Wyobraź sobie, że osoba przeglądająca twoje internetowe strony znalazła już wszystko co potrzebowała, aby podjąć decyzję o zakupie. Jest gotowa złożyć u ciebie zamówienie. Znalazła nawet link do strony z formularzem do składania zamówienia, zapytań o wycenę itp. w zależności od tego jak u ciebie przebiega proces kupowania. Okazuje się jednak, że nie może sobie poradzić z formularzem. System ciągle nie przyjmuje wypełnionego formularza i informuje, że jest jakiś błąd.

W końcu klient, jeżeli jest wytrwały i znajdzie numer telefonu lub email na stronie i zadzwoni lub napisze. A co jeżeli chcesz zautomatyzować (a powinieneś) proces zamawiania i dążyć do tego aby klienci kupowali na stronie internetowej? A co z tymi, którzy są niecierpliwi i po prostu dają sobie spokój z kupnem? Jeżeli tego nie usprawnisz, tracisz klientów!

Dokładnie wczoraj miałem taką sytuację. Chciałem umieścić ogłoszenie w jednym z popularnych serwisów ogłoszeniowych. Przygotowałem elegancką ofertę praktyk. Wstawiłem ją do formularza, który nawet pozwalał na formatowanie (wielkość czcionki, kolory itp.). Wszystko było fajnie do momentu kiedy chciałem dodać ogłoszenie. Okazało się, że w polu opis jest błąd. Komunikat w czerwonej ramce informował:

To ogłoszenie może zawierać treści niezgodne z naszymi zasadami zamieszczania ogłoszeń lub zostało dodane do nieodpowiedniej kategorii. Prosimy o zapoznanie się z naszymi zasadami przed zamieszczeniem ogłoszenia i sprawdzenie, czy dodajesz je w odpowiednim dziale.

Uważnie przeczytałem jeszcze raz zasady (2358 wyrazów). Jednak nie znalazłem nic co by jednoznacznie wyjaśniało dlaczego ogłoszenie nie zostało przyjęte.

Ja akurat należę do tych co nie tracą tak łatwo cierpliwości i zacząłem stronę po prostu testować. Wyrzucałem fragmenty tekstów z opisu i próbowałem zatwierdzać ogłoszenie. Robiłem to kilkadziesiąt razy. Aż w końcu udało się! Okazało się, że system nie przyjmował jednego zdania:

„Ciekawi Cię sprzedaż internetowa?”

Jeżeli stosujesz na swojej stronie sprawdzanie poprawności formularzy, to koniecznie informuj klientów o tym jak dokładnie sprawdzanie jest realizowane. Na przykład stwórz opis tekstowy na stronie przy każdym polu formularza.

Rewelacyjnie robi to ostatnio Facebook. W polach formularza jest informacja co należy dokładnie wpisać. Po kliknięciu w pole ta informacja znika, aby można było pole wypełnić.

Dodatkowo przy wielu polach jest znak zapytania w nawiasach kwadratowych [?]. Po kliknięciu w ten znak pojawia się „dymek” ze szczegółową informacją objaśniającą jak działa dane pole formularza. Jakby tego jeszcze było mało w „dymku” jest dodatkowo link do specjalnej strony z pomocą, gdzie można znaleźć odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.

W ten sposób za pomocą prostych opisów tekstowych możesz pomóc swojemu potencjalnemu klientowi w wypełnieniu formularza, który sprawi, że będzie nie tylko potencjalnym, ale zadowolonym klientem, któremu udało się kupić.

Następnym razem opiszę w jaki sposób możesz wspomóc tekstowe objaśnienia obrazkami i jak to zrobić w sposób błyskawiczny.