Oprócz stałego zwiększania liczby odwiedzin na stronach internetowych, gdzie można dokonać zakupu powinieneś też zadbać o stałe poprawianie wskaźnika zamówień. Jeśli prześledzisz statystyki przejść (np. w Google Analytics) ze strony produktu, przez strony wrzucenia do koszyka, wypełniania zamówienia, aż po wysłanie zamówienia i płatność od razu zauważysz, że na kolejnych stronach jest zawsze coraz mniej osób.

Wiele osób rezygnuje z dokończenia zakupu. Powodów tego jest wiele. Ludzie się rozmyślają, coś ich odciąga od komputera lub od twojej strony, stwierdzają, że jednak nie mają teraz czasu aby wypełniać formularz, a często też po prostu nie radzą sobie z zakupem.

Zakupy w sklepach internetowych są bowiem bardziej skomplikowane niż zakupy w zwykłych sklepach. Przede wszystkim dlatego, że nie obsługują ich ludzie tylko bezduszne strony, które nijak nie chcą zrozumieć intencji klienta.

Jeśli miałbyś możliwość obejrzenia zachowania swoich klientów przy zakupach w twoim sklepie, to zdziwiłbyś się ile rzeczy sprawia wielu z nich trudności. Najgorsze są formularze i strony z wieloma możliwymi linkami. Człowiek z natury nie lubi wypełniać formularzy. A kiedy komputer mu ciągle powtarza, że formularz został źle wypełniony mimo, że wszystko wydaje się być w porządku, to klient w końcu macha ręką i daje sobie spokój z zamówieniem.

Widziałem mnóstwo takich stron, gdzie na przykład nie można było wpisać inaczej numeru telefonu jak tylko w określonym układzie i liczbie cyfr. Formularz gdzie kod pocztowy może być wpisany tylko z myślnikiem mimo, że można składać zamówienia z zagranicy (w wielu krajach na świecie nie ma myślników w kodach, a bywa że są nawet litery) sprawia, że takiego formularza nie można wypełnić lub trzeba wpisywać nieprawdziwe dane.

To tylko taki mały przykład, który koniecznie trzeba testować i poprawiać na poziomie funkcjonalności stron internetowych. Proces przejścia od obejrzenia produktu, poprzez złożenie zamówienia, aż po płatność powinien być oczkiem w głowie każdego właściciela sklepu internetowego. Stale staraj się maksymalnie upraszczać i ułatwiać ten proces.

Na przykład nie wymagaj logowania do sklepu, aby można było złożyć zamówienie. Wiele sklepów na oscommerce domyślnie ma niestety ustawioną takę opcję. W ten sposób tracą mnóstwo klientów. Założenie konta wiąże się bowiem z dodatkowymi czynnościami, na które wielu potencjalnym klientom szkoda czasu.

Dużo lepiej zrobisz, jeżeli zaproponujesz założenie konta po wysłaniu zamówienia. Ewentualnie możesz to zrobić w trakcie składania zamówienia, ale nie wymagaj aby klient musiał potwierdzać emaila otwierając swoja pocztę przed zakończeniem procesu zamówienia.

Koniecznie sprawdzaj które momenty sprawiają największą trudność klientom. Jeśli tylko możesz to staraj się je upraszczać. A jeżeli jest to niemożliwe, to staraj się klientom pomagać w trakcie zakupów.

Pomaganie w poruszaniu się po sklepie internetowym jest jednym z dobrych prostych sposobów na zwiększenie sprzedaży. Możesz to robić na 4 sposoby: za pomocą tekstu, obrazków, głosu i wideo.

W tym tygodniu codziennie będę omawiał kolejny z tych sposobów. Zajrzyj więc koniecznie jutro z powrotem na ten blog i poznaj pierwszy sposób.