W biznesie, tak jak i w życiu, często patrzymy na innych, na to co robią i jak działają. Później powielamy to w swojej firmie. Jest to bardzo dobra metoda. Bo po co wymyślać coś, co ktoś już wymyślił.
Warto to robić jednak umiejętnie i nie małpować bezmyślnie, tak jak małpy w jednej z afrykańskich bajek. Jeżeli nie znacie, to posłuchajcie…
[audio:afrykanska-bajka-o-malpach.mp3]
Aby odsłuchać bajki, kliknij na trójkąt.
… lub poczytajcie:
Pewien kupiec szedł na targ sprzedać czapki. Jak to zwykle bywa w Afryce, miał bardzo długą drogę i idąc w gorącym słońcu zmęczył się. Kiedy znalazł się blisko drzewa, postanowił na chwilę zdrzemnąć się w jego cieniu. Usiadł pod drzewem, a wszystkie czapki, jakie miał na sprzedaż, założył sobie na głowę, jedna na drugą. Najpierw zieloną, potem czerwoną, czarną, brązową, niebieską i żółtą. Zmęczony zasnął.
Kiedy tak spał, przechodziły drogą małpy i zobaczyły kupca z czapkami. Jedna małpa wzięła czapkę żółtą, druga niebieską, trzecia brązową, czwarta czarną, a piąta czerwoną. Zostawiły mu tylko tą pierwszą, zieloną czapkę. Małpy weszły na drzewo. Każda założyła inną czapkę i tak siedziały na gałęziach.
Kiedy kupiec się obudził i spostrzegł, że ma tylko jedną czapkę na głowie bardzo się zmartwił.
Po chwili zobaczył, że na drzewie siedzą małpy i każda z nich ma jedną z jego czapek. Ze złością chwycił swoją zieloną czapkę i cisnął ją o ziemię wypowiadając słowa: – A niech to!
Jak wiadomo małpy lubią małpować. Skłonne do naśladowania, też zdjęły swoje czapki i też cisnęły je na ziemię.
Kupiec szybko pozbierał czapki i poszedł zadowolony na targ.
Słucham teraz wywiadu z Tobą, który to wywiad poprowadziła Wanda Loskot. Siedzę za biurkiem w fotelu, słucham, myślę, uczę się, podglądam innych. Twoje nauki Mirku celnie trafiają do mnie. Zastanawiam się, jak przynajmniej za kilka miesięcy będzie wyglądał mój blog? Narazie to wygląda on tak: http://www.jarekciesielski.wordpress.com.